Fabuła jest zakręcona i przewrotna. W zagraconym Polonezie na środku tajemniczej polanki budzą się Marcin i Piotrek. Nie znają się, nie wiedzą w jakich okolicznościach tu trafili. Co gorsze, nie są w stanie opuścić tego miejsca, ponieważ wydaje się, że znaleźli się w niewytłumaczalnym paradoksie czasoprzestrzennym. Za to z nieba zaczynają im regularnie spadać czerwone karteczki spełniające ich życzenia i tu zaczyna się jazda
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach